Sztokholmskie szkiery

Archipelag sztokholmski Szkiery — 24 tysiące skalistych wysp i wysepek u wybrzeży skandynawskich, wygładzonych przez lodowiec — teraz w większości porośniętych zielenią — to jeden wielki rezerwat dziewiczej przyrody, i miejsce, w którym ślady pozostawiła również historia.
Być w Sztokholmie latem i nie pobyć trochę na wodzie, nie zobaczyć tego archipelagu, chociażby podczas nawet krótkiej przejażdżki stateczkiem parowym, to duża strata.

Wycieczka do np. Waxholm, sielskiego miasteczka z twierdzą z czasów Gustawa Wazy — owej bramy do szkierów, pozostawi niezapomniane wrażenie. Wszystkie stateczki i promy odchodzą z centrum — z Nybroviken albo Skeppsbrokajen. Najkrótszą, ale dającą pojęcie o urokach szkierów, będzie wycieczka do leżącej o 25 minut drogi statkiem grupy wysp Fjäderholmarna. Na głównej wyspie znajduje się kilka restauracji, wędzarnia ryb oraz miejsca na biwak.
Warto nawet wybrać się na dłuższą podróż po archipelagu, zatrzymując sią na nocleg w licznych na trasie domach noclegowych albo na biwaku — szwedzkie prawo Allemansrätt pozwala bowiem na ich rozbijanie wszędzie (w odpowiedniej jedynie odległości od domów prywatnych) oraz daje swobodny dostęp do zasobów natury — można więc łowić ryby, zbierać grzyby i jagody. A jest ich w szwedzkich wodach i lasach w bród.